2011/08/01

bez tytułu #1


Był taki jeden Paweł. Teraz ma własne mieszkanie i firmę, brzydką, grubą żonę oraz jeszcze brzydsze i grubsze dziecko. Ale kiedyś sam był dzieckiem i opowiadał jak to pewnego razu jego ojciec Waldemar topił się w krytym basenie, a on skoczył z kilku metrów na główkę, żeby go uratować. Nie traktowałem tej historii poważnie, nie dlatego nawet, że brakowało mu jaj. On po prostu nigdy nie miał ojca. Podobno wykluł się z jajka, które zniosła jego matka, mimo, że nie przypominała kury, tylko kurwę.
Amen.




[sierpień 2011]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz