2013/07/25

dermatolog, dermabrazja, dermazagłada


           Bardzo fajne jest to mieszkanie, ta boazeria jest taka całkiem klimatyczna i łatwopalna, łatwo o podpalenie, śmierć w płomieniach, zaczadzenie tlenkiem węgla, jak byłam mała to lubiłam najbardziej grę właśnie w dwa ognie, tak że z ogniem jestem za pan brat, ogień tu, ogień tam, eksplozje, podpalenia, wszystko przerobione, wszystko to znam. Bardzo mi się podoba to połączenie kuchni z przedpokojem, taki element tajemnicy, filozofii, Platon łamane przez Arystoteles, czy to już kuchnia, czy jeszcze przedpokój, trupy much w pajęczynach, o których zapomniały same pająki, na podłodze okruchy, śmieci, cała kronika, dzieje nieporządku, taki sprawiliście klimat, atmosferę taką stworzyliście. Ciemno? Nie, nie jest ciemno, zresztą ja bardzo lubię ciemność, mrok, właśnie noc, noc mnie uspokaja, wtedy odpoczywam, śpię, w ogóle jak byłam mała to lubiłam najbardziej grę właśnie w egipskie ciemności, tak że mrok, mrok i jeszcze więcej mroku. Fajnie, że są tu garnki, zlewozmywak, że kuchnia ogólnie wyposażona, bardzo jest to praktyczne i przydatne są te garnki, naczynia, pojemniki. I patelnia też jest, no naprawdę jajka można usmażyć, naleśniki, fajnie, fajnie, okap nie działa? To nic, bo ja i tak nigdy okapu nie używam, w życiu, te wywietrzniki uważam, że z potraw wysysają co najlepsze, cały tłuszcz, przyprawy, ja za nimi tak całkiem to nigdy nie byłam, jak byłam mała, to mama kiedyś pod okapem zostawiła talerz z roladami, wróciła po chwili i wszystkie wyparowały, zostały tylko nici, co nimi były te rolady obiadowe obwiązane w celu nierozpadnięcia się. Łazienka jest piękna, te kafelki, ta podłoga cała w płytkach, jest to myślę piękne pomieszczenie, bardzo takie energetyczne, w sam raz na łazienkę. Grzyby? To głównie pieczarki i właśnie też bardzo mnie fascynują grzyby łazienkowe, takie jak ten tutaj. O, nawet się porusza, takie zjednoczenie z naturą, zarodnikami we włosach i skórze, dermatolog, dermabrazja, dermazagłada, no naprawdę nie sposób nie pochwalić. Pokój też również jak z bajki, naprawdę jest świetny, wręcz dwuosobowy, dwa łóżka, dwa biurka, wszystko takie podwójne, zdublowane, żarówki energooszczędne, powietrze za darmo, tutaj taka szybka, kredensik, by porcelanowe słoniki w nim poustawiać, figurki, pocztówki, bibeloty dla ogólnej dekoracji i dobrego samopoczucia, fajnie, fajnie, bardzo mi ten pokój odpowiada, bardzo w me gusta trafia, lepszego sobie bym nie wymarzyła, z pościelą, z dywanem, lampką nocną, no ze wszystkim czego dusza zapragnie, full inwentarz. Tak że stwierdzam, iż był to bardzo dobry interes to jest, to pokoju tutaj wynajęcie. Czynsz plus kaucja, bardzo proszę, do ręki tysiąc pięćset. Zamykam drzwiczki, to do zobaczenia potem. O w kurwę, śmierć w oczach, ja to pierdolę!



2013/07/07

ponieważ zapewne warszawski


              To jest ten właśnie nowy świat, co go, Zośka, pragnęłaś, co o nim tak marzyłaś i śniłaś po nocach. Co nim wkurwiałaś Matiego swojego byłego, którego byś w tę historię nie włączyła nawet w postaci bagażu podręcznego, do ust błyszczyka o smaku z importu sztucznej truskawki imperialistycznej, zaprzeczeniem kwintesencji polskiej truskawicy będącej. To jest ten świat, ta Żabka, ten tutaj oto butik warzywno-owocowy Witaminka, ten kiosk nieopodal przystanku na od dawna zamknięty, a wręcz na nigdy nie otwarty wyglądający. To jest ta Warszawa, Zośka, co ją tak bardzo chciałaś, co o niej pisałaś sobie wiersze w notatniku, co jej zdjęcia wklejałaś sobie na ściany w pokoju, szkice nakreślałaś. Wszystko masz tu lepsze. To nie są zwykłe sklepy, punkty handlowo-usługowe. Wszystko masz tu ponieważ lepsze. To nie są zwykłe, kurwa, pory, pomidory. Tutaj jest wszystko stołeczne i takie fajne warszawskie. Ze stylem i smakiem. Takie na fejsa i naszą klasę. Zośka jebła fotę selera, chętnie go zobaczę. Ten seler jest taki fajny stołeczny. Wytworny, nowobogacki. Ten seler jest jakiś jakby lepszy, ten seler jest ponieważ zapewne warszawski.