2013/04/19

amona mesajah


[zamysł 'powieści słoikowej' pozostał. natomiast forma będzie zupełnie inna, rozpierdalająca system, tytuł się zmienił, ja się zmieniłem, życie się zmieniło. tu już się właśnie, mati, pisze.]

            Witam państwa, tu Amona Mesajah, jedyna w kraju pogodynka, której zęby jaśniejsze są niż odcień skóry. Obecnie nad całym światem gromadzą się niże z kosmosu, czarne dziury, mleczne drogi, ze Skandynawii nadciągają do nas te wszystkie tornada, huragany, tundry i tajgi. Wieczne zmarzliny i wietrzne ospy. Jednak w Warszawie, stolicy naszej pięknej słoikami szczelnie zabudowanej, szkłem pancernym słoiczym, słoikowym wręcz, kuloodpornym jak zawsze świeci słońce. Jeśli pada deszcz to tylko późno w nocy, pod warunkiem, że nikogo nie ma na ulicy, bo jak ktoś jest, to nie pada. Wiadoma sprawa. Chyba, że są to bezdomy, tak zwane hołmlesy, to wtedy mamy taki system stołeczny wymywania ich, program Fundacji Walka z Kurzajkami, TVN Nie Jesteś Tam. TVN Jesteś Sam. Bo jak byłam ostatnio nie będę już pokazywać palcem gdzie, bo we Wrocławiu, to się o hołmlesa rzeczonego jednego z drugim potkłam, telefon mój Nokia 666 mi z rąk właśnie spad, się rozbił, rozwalił ten telefon się o ziemię, posadzkę. To tam wiadomo, w tej miejscowości anonimowej, co w niej spacerowałam po, no nieważne, przepraszam, jestem jakaś zachrypnięta ostatnio, ekhhheeOSTROWIE TUMSKIM!!!, to tam właśnie owego systemu nie ma. To tyle o pogodzie, mówiła i zaprezentowała się państwu pięknie wskazując ikony warunków atmosferycznych Amona Mesajah, serdecznie przepraszam za wspomnianą chrypkę, to chyba po tym właśnie Wrocławiu ekhheeeCHCIAŁABYMWRESZCIE ekhheeeZAGRAĆWJAKIMŚFILMIE!



4 komentarze:

  1. Anonimowy20/4/13 22:27

    kurczę, uwielbiam Cię czytać!

    OdpowiedzUsuń
  2. to teraz będzie, że sam siebie komentuję. alter-ego budujące ego.
    dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy21/4/13 11:18

    rozwiewam wątpliwości; ja, czyli Ania, czytam Cię od ładnych paru lat; od czasu, kiedy byłeś jeszcze aktywny na Spojrzeniach.

    OdpowiedzUsuń
  4. spojrzenia powiadasz... myślałem, że całe spojrzenia życzą mi śmierci, a przynajmniej trwałego uszczerbku na zdrowiu bez prawa do zasiłku :)

    OdpowiedzUsuń