ściany
nawet w mojej pamięci
kolacje, które jadaliśmy, są już zepsute
ale jemy je dalej, siedzimy w ciszy
zgodnie z savoir vivre jemy tego trupa
czy coś nie tak, kochanie?
nie smakuje ci, kurwa?
potem kładziemy się spać zmęczeni sobą
wypalona paczka fajek, wypity alkohol
ty preferujesz raczej przy ścianie,
a ja jak zawsze
pomiędzy młotem a kowadłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz