tak to już jest z johnnym.
johnny otwiera oczy. poprawia włosy
czując jak grudki ziemi wypadają
z nosa. johnny nieproszony. rośnie
szybko wiążąc się z innymi,
choć dostrzega ich nietrwałość
oraz giętkie kręgosłupy. dojrzewa
ukryty pod milowym kamieniem
w kokonie opłucnej i dwunastu
par żeber. nieświadomy posunięć
i drgań ziemi na skutek jego
nieostrożnych kroków.
spada i spala.
tak to już jest z johnnym.
[styczeń 2009]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz